Rynek pracy obcokrajowców w Polsce rok po rozpoczęciu wojny – kluczowe zmiany

Z danych MriPS, z dnia 6 lutego 2023 r. wynika, że 1,5 mln Ukraińców otrzymało numer PESEL, z tego ok. 500 tys. to dzieci. 900 tys. osób podjęło w Polsce zatrudnienie na uproszczonych zasadach.
Można się łatwo domyślić, że liczba ta zawiera kobiety, gdyż mężczyźni z początkiem wojny nie mogą przekroczyć granicy państwa.

Statystyki pokazują, że najwięcej obywateli Ukrainy zatrudniano w Polsce na stanowiskach fizycznych – najczęściej jako pracownicy przemysłowi i rzemieślnicy, na produkcji, jako operatorzy maszyn, pracownicy budowlani oraz kierowcy samochodów ciężarowych. Warto zauważyć, że są to zawody w większości wykonywane przez mężczyzn. Biorąc pod uwagę fakt, że od początku wojny Polskę opuściło ponad pół miliona Ukraińców, pozostawiając po sobie wolne etaty, te niewątpliwie trzeba będzie zapełnić.

Jak polski rynek pracy radzi sobie z brakami kadrowymi?

Z raportów agencji pośrednictwa pracy Dreman wynika, że Polscy pracodawcy coraz częściej decydują się na zatrudnianie pracowników spoza strefy Schengen. Duże możliwości w tym obszarze daje ustawa z 2007 roku o powierzeniu pracy cudzoziemcom. Dotyczy ona obywateli państw byłego ZSRR, czyli Ukrainy, Białorusi, Rosji, Mołdawii, Gruzji i Armenii.

W 2024 roku szykuje się kolejna fala zmian dotycząca zatrudniania obcokrajowców służąca jeszcze większemu uproszczeniu zasad – procedura zatrudnienia ma być w pełni zelektronizowana, a wszystkie informacje na temat zezwolenia na pracę i przyjęcie oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi będą dostępne do wglądu za pośrednictwem już istniejącego systemu informatycznego „Syriusz” – informuje nas Dziennik Gazeta Prawna.

Nowelizacja ustawy zawiera również informację o zrezygnowaniu z tzw. testu pracy – zostanie zlikwidowany wymóg przedstawienia poświadczenia ze starostwa o braku możliwości zaspokojenia potrzeb kadrowych pracodawcy.

Planowane zmiany ułatwią całą procedurę zatrudnienia cudzoziemców spoza Unii Europejskiej, co da firmom spore możliwości rekrutacyjne.

Aktualne trendy

Spory wzrost wydanych zezwoleń na pracę w 2022 roku odnotowano dla obywateli krajów Azjatyckich. Dane MRiPS wskazują na wzrost rzędu 80 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Prognozy w 2023 roku wskazują na kontynuację tego trendu. Wpływ na to bezapelacyjnie będzie miała wyżej wymieniona nowelizacja.

Statystyki z lat poprzednich, czyli 2021-2022 wskazują na znaczny wzrost liczby wydanych zezwoleń na pracę dla Hindusów – o 11 tys. (196%), Uzbeków – o 11% (239%), Turków – o 8 tys. (354%), Filipińczyków – o 7 tys. (161%), Turkmenów – o 5 tys. (634%), Nepalczyków – o 4 tys. (83%), Kirgizów – o 3 tys. (544%), Bengalczyków – o 3 tys. (105%).

Imigranci z Indii ustanowili największy wzrost w liczebności obcokrajowców przebywających w Polsce i od połowy 2022 roku stanowią najliczniejszą grupę społeczną. Od wybuchu wojny ich liczba zwiększa się lawinowo – 94% z nich stanowią mężczyźni, którzy sukcesywnie wypełniają lukę na rynku pracy po Ukraińcach.

Mimo, iż najczęściej pracują w usługach gastronomicznych – w kuchni, w dowozach, równie dobrze sprawdzają się w firmach produkcyjnych i logistycznych. Dodatkowo, specjaliści z Indii trafiają do branży IT, która nie zna barier językowych i ma spore doświadczanie w rekrutacji z wśród hindusów.

Uzbekistan to kolejny kraj, z którego emigranci bardzo chętnie przyjeżdżają do Polski. Różnica w wyrobieniu pozwoleń dla przyjezdnych z tego kraju wyniosła aż +239% w porównaniu z rokiem 2021.

Mają spore doświadczenie w budownictwie, rolnictwie oraz przetwórstwie. Aktualnie w Uzbekistanie panuje duża nadwyżka kadry pracowniczej, dlatego młodzi i gotowi do pracy Uzbecy bardzo chętnie przyjeżdżają nad Wisłę w poszukiwaniu lepszego jutra. Najczęściej nie mają też wygórowanych oczekiwań co do wynagrodzenia. Mimo sporego potencjału trzeba uwzględnić jednak równice kulturowe, takie jak tamtejsze tradycje czy religia, którą jest Islam.

Trzecią grupą, która odnotowała największy wzrost w grupie imigrantów są Turcy. Ilość wydanych zezwoleń zwiększyła się aż o 354%. Biorąc pod uwagę fakt, że mają szczególne uprawnienia do pracy na terytorium Polski, bardzo chętnie przyjeżdżają tu do pracy. Aktualnie obowiązuje ich ustawa z dnia 19 września 1980 roku, która wskazuje, że po 1 roku zatrudnienia w Polsce, obywatele Turcji mają prawo do odnowienia pozwolenia na pracę. Po trzech latach mogą pracować w tym samym zawodzie u dowolnego pracodawcy, a po 4 latach podejmują pracę bez zezwolenia.

Na tak duże zmiany na rynku pracy wśród imigrantów miała wpływ nie tylko sytuacja na Ukrainie, czego naturalnym efektem był powrót mężczyzn do kraju, a w zamian przyjazd dużej ilości kobiet, ale też przeprowadzone w Polsce reformy. Zmiany w ustawie z 29 stycznia 2022 roku dają imigrantom możliwość pracy w Polsce aż przez 24 miesiące (a nie 6). Nie wymaga się również powrotów do macierzystego kraju z półroczną przerwą w wykonywaniu pracy. Przyczyniło się to do ogromnego skoku liczby wydawanych pozwoleń na pracę.

Wbrew wcześniejszym obawom prognozy ekonomistów na 2023 rok potwierdzają, że zapotrzebowanie na pracowników się nie zmniejszy, a firmom działającym na Polskim rynku w dalszym ciągu brakować będzie zasobów kadrowych, szczególnie w branży budowlanej, transporcie czy produkcji przemysłowej.